Wzrost cen paliw na Cyprze w związku z konfliktem na Bliskim Wschodzie
Ceny paliw na Cyprze zaczęły rosnąć z powodu trwającego konfliktu między Iranem a Izraelem. Przewodniczący stowarzyszenia właścicieli stacji paliw, Savvas Prokopiou, poinformował w czwartek, że dwie firmy importujące podniosły swoje ceny hurtowe dzień wcześniej. W rozmowie z Cypryjską Agencją Prasową dodał, że oczekuje, iż pozostali importerzy paliw na Cyprze “pójdą w ich ślady dziś lub jutro”.
Jednakże starał się uspokoić, że ceny nie będą rosnąć w nieskończoność, nawet jeśli konflikt będzie się ciągnął przez kolejne tygodnie. “Wierzę, że będziemy mieć niewielki wzrost cen, ale mam nadzieję, że na tym się skończy, ponieważ widzimy stabilizację międzynarodowej ceny ropy,” powiedział. Na dzień czwartek cena ropy wynosiła około 75 dolarów za baryłkę.
Nowy podatek ekologiczny
W kontekście cen konsumenckich paliw, Prokopiou zwrócił również uwagę na fakt, że nowy “zielony podatek” rządu na paliwa ma zostać wprowadzony pod koniec miesiąca. Wcześniej szacowano, że podatek ten zwiększy cenę detaliczną benzyny o niecałe sześć centów za litr. “Mamy nadzieję, że rząd zmieni zdanie i odroczy nałożenie tego podatku na paliwa z powodu sytuacji,” powiedział, odnosząc się do konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Apel ministerstwa energii
Komunikaty Prokopiou pojawiają się po tym, jak ministerstwo energii w weekend zaapelowało do handlowców ropą o “maksymalną odpowiedzialność”. Ministerstwo ostrzegło, że jeśli firmy na Cyprze będą próbować sprzedawać paliwo po cenach, które nie są uzasadnione wzrostami cen globalnych, to służba ochrony konsumentów “natychmiast zaleci ministrowi [George’owi Papanastasiou] podjęcie odpowiednich działań”.
“Apeluje do wszystkich firm handlujących ropą o maksymalną odpowiedzialność i unikanie praktyk cenowych, które nie odzwierciedlają rzeczywistych danych rynkowych,” dodało ministerstwo. “Zapewnienie przejrzystości i ochrona praw konsumentów są najwyższymi priorytetami ministerstwa,” podkreślono, zaznaczając, że utrzymuje ono “pełną gotowość operacyjną do natychmiastowej interwencji, jeśli będzie to konieczne”.
Potencjalne zamknięcie Cieśniny Ormuz
W międzyczasie pojawiły się liczne doniesienia, że Iran rozważa blokadę Cieśniny Ormuz, kluczowego punktu między najbardziej na północ wysuniętym punktem Omanu a południowym wybrzeżem Iranu. Cieśnina ta stanowi jedyny morski dostęp między Zatoką Perską a otwartym oceanem.
Irańska telewizja państwowa Press TV cytowała irańskiego posła Esmaeila Kowsari, który powiedział, że Iran “rozważa” zablokowanie cieśniny. Euronews napisało, że około 20 procent światowej ropy przechodzi przez Cieśninę Ormuz, w tym europejskie importy z Arabii Saudyjskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W związku z tym, jeśli cieśnina zostałaby zamknięta, ceny energii gwałtownie wzrosłyby, a Europa mogłaby stanąć w obliczu niedoborów energii.
