Przejęcie nieruchomości na północy – postępowanie odroczone

Sąd w Nikozji przesunął proces niemieckiej agentki nieruchomości na marzec przyszłego roku

Sąd w Nikozji w środę przesunął na marzec przyszłego roku sprawę przeciwko niemieckiej agentce nieruchomości, która jest oskarżona o 44 przestępstwa związane z przejęciem greckokipryjskiej własności w północnej części wyspy. Kobieta jest oskarżona o reklamowanie, promowanie, sprzedaż, posiadanie i korzystanie z nieruchomości w czterech różnych miejscowościach Ayios Ambrosios i Kyrenia, a także o wyłudzenie 169 000 euro z nielegalnych działań, a także o zakup mieszkania dla siebie w jednym z tych obszarów bez zgody prawowitego właściciela. Została aresztowana na początku lipca.

Wielokrotne przesunięcia terminu rozprawy

Po wielu odroczeniach, sprawa miała być rozpatrywana w środę rano, po odrzuceniu wszystkich zastrzeżeń przedprocesowych zgłoszonych przez obronę 17 października. Podczas środowej rozprawy, sąd stwierdził, że z powodu napiętego harmonogramu, sprawa zostanie ponownie odroczone do 5 marca 2025 roku. Zalecono, aby kobieta pozostała w areszcie do tego czasu.

Protest obrony w sprawie przedłużenia aresztu

Na poprzedniej rozprawie w październiku, obrona zaproponowała podniesienie kaucji do 300 000 euro oraz dodatkowej gwarancji osobistej na kwotę 50 000 euro, jednak sąd odrzucił ten wniosek. Adwokat obrony, Sotiris Argyrou, w środę zgłosił zastrzeżenia co do nieuzasadnionego przedłużenia aresztu i powołał się na przepełnienie więzień. Jego strona również poprosiła o tłumacza, co do tej pory nie zostało zrealizowane.

Decyzja sądu w sprawie dalszego aresztu

Argyrou stwierdził również, że obrona nie otrzymała jeszcze wszystkich materiałów dowodowych, a tłumaczenie niektórych dokumentów, które zostały przekazane, nadal jest w toku. Prawo do odpowiedniego przygotowania się do rozprawy zostało naruszone, powiedział. W odpowiedzi prokurator Anna Mattheou potwierdziła, że tłumaczenie niektórych dokumentów z materiałów dowodowych jest rzeczywiście w toku.

Po krótkiej przerwie na naradę, prezes trzyosobowego sądu odczytał jednomyślną decyzję, zgodnie z którą nie pojawił się żaden czynnik, który mógłby uzasadnić zmianę decyzji o przedłużeniu aresztu. Nie było też nowych dowodów, które mogłyby zmienić osobiste okoliczności oskarżonej. Przedłużenie nie było uznane za nadmierne, “ani nie przekraczało granic rozsądku, biorąc pod uwagę złożoność sprawy”.

Zapewnienie tłumacza dla obrony

Sąd orzekł jednak, że spotkania między oskarżoną a obroną na terenie więzienia powinny odbywać się w obecności tłumacza, a koszty obrony zostaną pokryte. Niemiecka kobieta zaprzecza jakimkolwiek zarzutom wobec wszystkich 44 zarzutów, które na nią nałożono. Jej obrońca wcześniej argumentował, że nie otrzyma sprawiedliwego procesu z powodu uprzedzeń. Sąd odrzucił jednak ten zarzut w październiku, stwierdzając, że obrońca nie potrafił należycie uzasadnić, dlaczego sąd miałby wywoływać wrażenie stronniczości.