Brak jednostek odsalających w Pafos to ‘poważna luka

Rozczarowanie decyzją rządu

Burmistrz Akamas oraz Stowarzyszenie Hotelarzy Pafos wyrazili swoje rozczarowanie decyzją rządu o umieszczeniu wszystkich jednostek odsalających, podarowanych przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, w Limassol zamiast w Pafos. “Brak mobilnych jednostek odsalających w Pafos stworzy poważny niedobór,” powiedział burmistrz Akamas, Marinos Lambrou.

Problemy z zaopatrzeniem w wodę

W rozmowie z CNA, Lambrou poinformował, że wszystkie mobilne jednostki odsalające zostały przeniesione do rejonu Moni w Limassol, gdyż uznano to za najodpowiedniejsze miejsce podczas spotkania w Ministerstwie Rolnictwa. Jednakże Lambrou ocenił, że “sytuacja wodna w jego rejonie nie jest korzystna”, ostrzegając, że istniejące i przyszłe odwierty nie zapewnią wymaganej ilości wody.

Opóźnienia w budowie infrastruktury

Dodał, że choć otrzymał zapewnienie, że umowa na budowę zakładu odsalania w Kissonerga zostanie podpisana w najbliższy poniedziałek, to zakład ten będzie mógł dostarczać wodę dopiero za cztery do siedmiu miesięcy. Podkreślił, że dystrykt Pafos ma zwiększone zapotrzebowanie na wodę, wskazując na zniszczenie zakładu odsalania w Kouklia w 2024 roku oraz opróżnienie zbiornika Mavrokolympos na początku tego roku, co pozostawiło rolników, gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, w tym branżę hotelarską, w coraz trudniejszych warunkach.

Niezadowolenie branży hotelarskiej

Stowarzyszenie Hotelarzy Pafos podzieliło obawy Lambrou, mówiąc, że jest “zaskoczone” i “rozczarowane” decyzją rządu. “Potrzeby mieszkańców i turystów w Pafos na wodę pitną są dwa razy większe niż w Limassol, dlatego decyzja jest dziwna,” powiedział prezes stowarzyszenia, Euripides Loizides.

Wezwanie do działania

Wskazując na zakład odsalania w Kouklia, początkowo planowany do uruchomienia od 15 sierpnia, dodał, że spodziewane są opóźnienia, ponieważ komponenty z Chin są jeszcze niedostarczone. Wezwał rząd do “przyjęcia odpowiedzialności” i dostarczenia Pafos wody “nie obietnicami i słowami, ale w praktyce”. Ich skargi są echem tych, które wyrazili różni urzędnicy z regionu w piątek, którzy próbowali zrozumieć, jak podjęto decyzję o umiejscowieniu jednostek.