Porty w obliczu zakłóceń z powodu trwającego strajku przewoźników

port

Presja na porty w Cyprze z powodu strajku kierowców transportu

Porty na Cyprze znajdują się pod dużą presją, ponieważ kierowcy transportu kontynuują nieokreślony czasowo strajk, który rozpoczął się 3 listopada. Zakłócenia te już teraz wpływają na handel i dostawy towarów łatwo psujących się przed sezonem świątecznym. Cypryjska Izba Handlowa i Przemysłowa (Keve) ostrzegła, że operacje portowe zbliżają się do granic możliwości. Według Keve, statki przybywające do portów mogą wkrótce być zmuszone do odpłynięcia bez rozładowania ładunku, co spowoduje opóźnienia w dostawach kontenerów i zagrozi reputacji kraju jako regionalnego centrum handlowego.

Około 1900 ton towarów łatwo psujących się, w tym świeże owoce, warzywa, ryby i mięso, jest zagrożonych zepsuciem, co potencjalnie prowadzi do znacznych strat finansowych dla dostawców. Strajk organizowany jest przez Pancypryjski Związek Transportowców, który jako powód zaprzestania pracy podał nierozwiązane kwestie z ministerstwem transportu. Kluczowe punkty sporu obejmują regulacje dotyczące wysokości kontenerów, rejestrację rozsuwanych naczep szkieletowych, opłaty za dni oczekiwania kontenerów oraz ograniczenia dotyczące wydawania kontenerów bez winy transportera.

Ostrzeżenia ze strony handlu i przemysłu

Związek twierdzi, że niektóre zaproponowane rozwiązania mogłyby rozwiązać problemy, jeśli zostaną wdrożone, szczególnie w odniesieniu do tachografów. Również detaliści podnieśli alarm. Pancypryjski Związek Detalistów (Pasyle) wydał oświadczenie ostrzegające przed potencjalnymi stratami sięgającymi milionów euro, jeśli strajk będzie kontynuowany. Prezes Pasyle, Marios Antoniou, we wtorek wyjaśnił, że sektor detaliczny codziennie importuje produkty łatwo psujące się, które nie mogą zostać zwrócone ani zrekompensowane, jeśli ulegną zepsuciu. Podkreślił, że strajk zbiega się z szczytowym okresem handlowym, w tym Black Friday oraz świętami Bożego Narodzenia i Nowego Roku, kiedy terminowa dostawa towarów jest kluczowa zarówno dla firm, jak i konsumentów.

Keve skrytykowała strajk za nakładanie nieproporcjonalnych kosztów na firmy i konsumentów. Izba wezwała wszystkie strony do współpracy, szybkiego zakończenia strajku i zapewnienia, że transportowcy poniosą część kosztów wynikających z opłat za składowanie i potencjalnych strat produktowych. Pancypryjski Związek Transportowców zorganizował również nadzwyczajne zgromadzenie generalne 4 listopada w Choirokoitii, aby omówić wsparcie dla transporterów naczep i inne związane z tym kwestie. Przedstawiciele związku stwierdzili, że proponowane przez władze rozwiązania mogłyby pomóc w działaniach bez ponoszenia kosztów przez firmy, ale nie zostały wdrożone.